Kto urywa barierki na osiedlu w Krotoszynie?
Niestety nowe barierki są praktycznie bezużyteczne, ponieważ częściej są otwarte niż zamknięte, a wszystko to z powodu awarii, do której nadal nieznany sprawca lub sprawcy celowo doprowadzają.
Kolejny problem, z którym muszą walczyć mieszkańcy tego osiedla jest brak miejsc parkingowych. Powodem braku takich miejsc jest to, że każda rodzina posiada zazwyczaj więcej niż jeden pojazd co staje się co raz bardziej widziane w naszej rzeczywistości. Zapewne dawniej parking był zaprojektowany z myślą o tym, że na daną rodzinę przypadnie nie więcej niż 1 samochód. Niestety obecnie realia się zmieniają i prawie każda rodzina posiada co najmniej 2 pojazdy, bo częściej do pracy, czy szkoły jeździ się właśnie autem, a nie jak dawniej autobusami.
Jedna z mieszkanek osiedla Dąbrowskiego w Krotoszynie zwracała się już kilkakrotnie wraz z resztą mieszkańców do spółdzielni mieszkaniowej, aby ta zareagowała, bo skoro dany obywatel opłaca regularnie czynsz i nie zalega z żadnymi opłatami powinien mieć prawo do tego, aby swobodnie zaparkować swój pojazd na osiedlu, a nie parę ulic dalej od własnego mieszkania. Obecnie wygląda to tak, że jeśli jakaś rodzina posiada 2, a nawet 3 auta to zajmuje miejsce osobom, które mają tylko 1 samochód.
Ostatnim problemem, z którym piszą do Nas mieszkańcy osiedla są szczury, które są dosłownie wszędzie, a najwięcej ich znajduje się w piwnicach. Wysypane trutki nie dają żadnych efektów, a spółdzielnia mieszkaniowa rozkłada ręce twierdząc, że nie mają funduszy na walkę z intruzami. Zanotowano także przypadek szczura, który wyszedł w jednym z mieszkań na 4 piętrze kanalizacją do toalety. Apelujemy do władz Krotoszyna lub zarządcy osiedla, aby obudził się na potrzeby swoich lokatorów, ponieważ szczury są nosicielami przeróżnych chorób i innych groźnych dla zdrowia zarazków.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj