Upadłość konsumencka od czasu złagodzenia przepisów w marcu 2020 jest coraz częściej traktowana jako remedium na niewypłacalność i szansa na pozbycie się długów. Na ogół osobom, które rozważają, skorzystanie z upadłości wydaje się, że po jej ogłoszeniu przez sąd wszystkie ich kłopoty się zakończą, a długi pójdą w niepamięć. Czy tak jest faktycznie? Czego można się spodziewać po ogłoszeniu upadłości i z jakimi konsekwencjami przyjdzie nam się mierzyć?