W sobotę, 26 stycznia około godziny 12:10 w miejscowości Lutogniew doszło do pożaru warsztatu samochodowego.
8 jednostek gasiło pożar warsztatu samochodowego (foto)
Na miejsce zadysponowano liczne siły i środki w postaci 8 zastępów Straży Pożarnej w tym trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie i po jednym zastępie z Jednostki OSP Krotoszyn, OSP Lutogniew, OSP Kobylin, OSP Zduny i OSP Baszków. Na miejsce zdarzenia udał się również funkcjonariusz pełniący dyżur Oficera Operacyjnego.
Na czas działań zastępów przy pożarze warsztatu samochodowego na zabezpieczenie powiatu zadysponowano jednostkę OSP Biadki.
Dym palącego się budynku widoczny był już z daleko, dlatego już w trakcie dojazdu dowódca plutonu gaśniczego poprosił o dodatkowe siły i środki, ponieważ pożar zagrażał sąsiednim budynkom w tym mieszkalnemu.
Kierujący Działaniem Ratowniczym w przeprowadzonym rozpoznaniu ustalił, że pali się budynek gospodarczy i przydomowy warsztat samochodowy, a wewnątrz panuje spore zadymienie i wysoka temperatura. Pożar zagrażał także hali wykonanej z płyt warstwowych, w której mieścił się zakład krawiecki. Osoby znajdujące się w strefie zagrożenia ewakuowały się jeszcze przed przybyciem pierwszych zastępów na miejsce. Dodatkowym zagrożeniem były butle z gazem, które wykorzystywane były do ogrzewania tamtejszego zakładu.
Strażacy po dojeździe na miejsce podali na palące się pomieszczenia pianę ciężką z ciężkiego wozu gaśniczego, które posiada wbudowane urządzenie ONE SEVEN właśnie do tego typu akcji. Po dojeździe kolejnych zastępów podano kolejny prąd gaśniczy wody w celu obrony pozostałych budynków. Po akcji gaśniczej strażacy przystąpili do rozbiórki nadpalonych i zagrażających bezpieczeństwu elementów.
Na czas działań zastępów przy pożarze warsztatu samochodowego na zabezpieczenie powiatu zadysponowano jednostkę OSP Biadki.
Dym palącego się budynku widoczny był już z daleko, dlatego już w trakcie dojazdu dowódca plutonu gaśniczego poprosił o dodatkowe siły i środki, ponieważ pożar zagrażał sąsiednim budynkom w tym mieszkalnemu.
Kierujący Działaniem Ratowniczym w przeprowadzonym rozpoznaniu ustalił, że pali się budynek gospodarczy i przydomowy warsztat samochodowy, a wewnątrz panuje spore zadymienie i wysoka temperatura. Pożar zagrażał także hali wykonanej z płyt warstwowych, w której mieścił się zakład krawiecki. Osoby znajdujące się w strefie zagrożenia ewakuowały się jeszcze przed przybyciem pierwszych zastępów na miejsce. Dodatkowym zagrożeniem były butle z gazem, które wykorzystywane były do ogrzewania tamtejszego zakładu.
Strażacy po dojeździe na miejsce podali na palące się pomieszczenia pianę ciężką z ciężkiego wozu gaśniczego, które posiada wbudowane urządzenie ONE SEVEN właśnie do tego typu akcji. Po dojeździe kolejnych zastępów podano kolejny prąd gaśniczy wody w celu obrony pozostałych budynków. Po akcji gaśniczej strażacy przystąpili do rozbiórki nadpalonych i zagrażających bezpieczeństwu elementów.
W wyniku zdarzenia poszkodowany został mężczyzna, który w trakcie akcji gaśniczej zgłosił się z poparzoną dłonią. Udzielono mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, a na miejsce zadysponowano także Zespół Ratownictwa Medycznego.
Działania jednostek ochrony przeciwpożarowej trwały blisko 2 godziny.
Foto: OSP Kobylin
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj